Jeśli zaglądacie do mnie od dłuższego czasu i znamy się nie od dziś, zapewne wiecie, że jestem ogromną fanką marki Michael Kors. Firma słynie przede wszystkim ze skórzanych torebek (głównie ze skóry saffiano) oraz modnych zegarków. Do dziś pamiętam dzień, w którym po raz pierwszy na żywo ujrzałam torebkę MK i zupełnie przepadłam zauroczona wykonaniem i dbałością o detale. W myślach bez wahania dopisałam torbę do listy MUST HAVE. Musiałam ją mieć! Nieco później na liście pojawił się złoty zegarek…
Filozofią marki Michael Kors jest oferowanie swoim klientom luksusowych towarów w przystępnych cenach. Niestety, chęć dotarcia do jak największej grupy klientów okazuje się niekoniecznie dobrym posunięciem, gdyż firma notuje coraz większe spadki na giełdzie. Marka, wcześniej kojarzona z ekskluzywnością, staje się z roku na rok coraz bardziej popularna, a to za sprawą szybkiego rozwoju i ekspansji na rynek europejski oraz azjatycki. Wraz ze wzrostem popularności, na rynku pojawiło się również sporo podróbek mocno odbiegających od oryginalnych modeli, czego nie sposób nie zauważyć.
Ani spadek giełdowy, ani ogromna popularność i dostępność produktów marki Michael Kors, nie zraża mnie do tego, by nosić swój najnowszy nabytek – klasyczny model Jet Set Travel w najmodniejszym odcieniu baby blue. Dodam, że torebka jest niesamowicie praktyczna (pomieści wszystko!) i wygodna (z łatwością można ją nosić przewieszoną na ramieniu, świetna opcja podczas zakupów). Wbrew pozorom pasuje mi do wielu stylizacji – sądzę, że to przede wszystkim zasługa rewolucji garderoby, ale o tym napiszę Wam wkrótce.
Dzisiaj zostawiam Was ze stylizacją w moich ulubionych letnich kolorach. Co o niej sądzicie? Jestem ogromnie ciekawa, czy posiadacie produkty marki Michael Kors i co o nich sądzicie. Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
Buziaki! ♥
top, koszula – Reserved
spodnie – Mango
torebka – Michael Kors Jet Set Travel
okulary – Ray Ban
zegarek – Michael Kors
pierścionki – H&M
sandały Laila – DeeZee
case – Moschino